Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grypa szaleje w Kujawsko-Pomorskiem. Zakazy odwiedzin w szpitalach!

JPL
Zakaz odwiedzin wprowadziła we wtorek dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. Pacjentem może się opiekować jedna, zdrowa osoba
Zakaz odwiedzin wprowadziła we wtorek dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. Pacjentem może się opiekować jedna, zdrowa osoba Dariusz Bloch
Gdzie się nie obrócić ktoś kicha, kaszle albo narzeka na samopoczucie - sezon grypowy w pełni. I choć przychodnie wielu miejscach są pełne pacjentów, to i tak nie jest źle. Zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne jest mniej niż w tym samym czasie przed rokiem.

Od początku tego sezonu grypowego, czyli od 1 września 2018 r. do 15 stycznia w Kujawsko-Pomorskiem odnotowano ponad 103 tysiące zachorowań na grypę, infekcje grypopodobne i ostre zakażenia dróg oddechowych.

Mniej niż rok temu, ale apogeum jeszcze przed nami

- Dla porównania, w analogicznym czasie poprzedniego sezonu epidemicznego zgłoszono łącznie prawie 126,5 tysiąca przypadków- informuje dr n. o zdr. inż. Jerzy Kasprzak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - W tym sezonie jak dotąd hospitalizacji wymagało 270 chorych, u których powodem skierowania do szpitala były głównie objawy ze strony układu oddechowego. Laboratoryjnie potwierdzono 10 przypadków zakażenia wirusem grypy, na szczęście nie odnotowaliśmy zgonów z jej powodu.

Tragiczne wypadki od początku roku na drogach w Bydgoszczy i w regionie [galeria]

Tylko w styczniu w naszym województwie zachorowało ponad 13 tysięcy osób - najwięcej jest chorych między 15. a 64. rokiem życia, najmniej wśród seniorów.

Najbardziej chorowici są mieszkańcy powiatu grudziądzkiego (2770 przypadków od 1 do 15 stycznia) i toruńskiego (1898). Całkiem zdrowi są natomiast mieszkańcy powiatu wąbrzeskiego. - Co ważne, jak dotąd w naszym regionie nie odnotowano nowych, niepokojących szczepów wirusa grypy - dodaje dr Kasprzak.

Tak czy inaczej przychodnie są pełne pacjentów. - Właśnie zaczął się czas najbardziej wzmożonej zachorowalności i potrwa jak zawsze do końca marca - mówi Anna Fokcińska-Świerkosz, dyrektor bydgoskiej Przychodni Przyjaznej, lekarz internista. - Na szczęście grypa jako taka nie szaleje. Na razie dominują infekcje grypopodobne. Jest ich sporo, ale radzimy sobie z przyjmowaniem pacjentów na bieżąco.

Zakazy odwiedzin już są

A jak wygląda sytuacja w szpitalach? Wojewódzki Szpital Dziecięcy im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy we wtorek wprowadził zakaz odwiedzin ze względu na dużą liczbę zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych. Młodym pacjentem może się opiekować tylko jedna, zdrowa osoba.

Najlepsze technika w regionie [Ranking Perspektywy 2019]

Coraz więcej zakażeń odnotowuje także Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu. - Właśnie podjęliśmy decyzję o ograniczeniu odwiedzin - mówił nam wczoraj Janusz Mielcarek, rzecznik toruńskiej lecznicy. - Na razie sytuacja nie jest bardzo zła, ale widać, że liczba zachorowań wzrasta.

Spokojniej jest w tej chwili za to w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku. - Można powiedzieć, że do nas na razie grypa nie dotarła - mówi dr Krzysztof Szczepański, dyrektor ds. lecznictwa. - Nie ma więc potrzeby, by ograniczać możliwość odwiedzin naszych pacjentów. Gdy zajdzie taka konieczność, będziemy reagować.

Grypa na razie w województwie nie szaleje, ale warto wiedzieć, jak odróżnić ją od zwykłej infekcji. - Przede wszystkim grypa atakuje nagle i bardzo intensywnie - mówi dr Fokcińska-Świerkosz. - Objawom typowym dla przeziębienia, takim jak katar, kaszel, ból gardła towarzyszy wysoka gorączka, a także bóle mięśni i stawów i poczucie rozbicia. Wtedy bezwzględnie należy iść do lekarza.

A gdy dopadnie nas zwykła infekcja? - Najważniejsze, by dużo odpoczywać, pić ciepłe napoje, najlepiej nie wychodzić z domu - tłumaczy pani doktor. - Lepiej jednak zapobiegać niż leczyć, czyli przede wszystkim wzmacniać naturalną odporność - dobrze się odżywiać, dostarczać sobie sporo witaminy C, dbać o higienę i dużo się ruszać na powietrzu.

Szczepimy się częściej, ale wciąż zbyt rzadko

Przed grypą i infekcjami grypopodobnymi uchronią również szczepienia. Jak dowiadujemy się w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, liczba osób, które się szczepią z roku na rok się zwiększa. Mimo to, nie jest najlepiej.

Studniówki 2019 w Bydgoszczy. Oto najlepsze zdjęcia z balów maturalnych! [zdjęcia]

- Rejestrowany poziom zaszczepienia osób w Kujawsko-Pomorskiem ocenić trzeba jednak jako bardzo niski - mówi dr Kasprzak. - W 2017 roku liczba osób poddanych uodpornieniu przeciwko grypie zwiększyła się o około 2,4 proc. w porównaniu do 2016. Zaszczepiono w nim jednak jedynie 2,5 proc. całej populacji zamieszkałej w naszym regionie. Dane za rok 2018 zbierane są w formie sprawozdań rocznych, w związku z czym będą dostępne ok. marca tego roku - kończy.

Choć sezon grypowy trwa, wciąż można się zaszczepić.

Dni wolne 2019 - kiedy wziąć wolne, żeby było ich jak najwięcej?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto