Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Braki w kasie przez „500+”?

mo, red.
Podczas analizy wniosków Kamila Popiela, kierownik Działu Świadczeń Rodzinnych MOPR w Toruniu
Podczas analizy wniosków Kamila Popiela, kierownik Działu Świadczeń Rodzinnych MOPR w Toruniu Sławomir Kowalski
- Wypłacono nam tylko 400 zł, a pracownicy tłumaczyli, że to z powodu konieczności zabezpieczenia pieniędzy na program „Rodzina 500 plus” - skarżą się osoby otrzymujące zasiłki stałe. Dyrekcja MOPR tłumaczy: Zabrakło środków, ale z innej przyczyny.

- Miałam dostać 600 zł zasiłku stałego, a otrzymałam tylko 400. Kiedy dopytywałam w ośrodku, dlaczego, usłyszałam, że to przez „Rodzinę 500 plus”. Ale, przyznaję, obiecano mi też dopłacić brakującą kwotę - relacjonuje pani Maria.

Takich skarg usłyszeliśmy w ostatnich dniach więcej. To ogromnie zastanawiające, bo przecież według zapowiedzi rządu, program „Rodzina 500 plus” nie miał mieć wpływu na wypłatę dotychczasowe zasiłków...

Dyrektor: Tak, zabrakło

Jarosław Bochenek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu przyznaje: - Tak, zabrakło nam pieniędzy na wypłaty zasiłków stałych w pełnej wysokości. Powodem było nieprzekazanie w terminie pieniędzy przez wojewodę. Stanęliśmy przed wyborem: albo nie wypłacać wcale i czekać , albo wypłacić tyle, ile możemy. Wybraliśmy drugą opcje, żeby uprawnieni otrzymali w terminie przynajmniej część pieniędzy.

Dyrektor Bochenek zapewnia o dwóch rzeczach. Po pierwsze, jak tylko będzie to możliwe, uprawnieni otrzymają dopłatę 200 zł do zasiłków. Po drugie zaś, ta obstrukcja nie ma związku z programem „Rodzina 500 plus”.

- Mówimy o zupełnie innych pulach pieniędzy, choć zawsze pochodzących od wojewody - twierdzi szef MOPR-u.

Inne miasta płacą „500+”

Nie tylko zasiłkowicze stali muszą się uzbroić w cierpliwość. Taki sam los czeka wszystkich rodziców, którzy złożyli już wnioski o 500 zł na dziecko. Nawet, jeśli zrobili to w pierwszym możliwym terminie, czyli 1 kwietnia.

- Ciekawe, dlaczego w innych miastach Polski, większych i mniejszych, wypłacają już pieniądze, a w Toruniu ciągle nie? - dopytują Czytelnicy.

Dyrektor Jarosław Bochenek znów podkreśla, że nie ma to związku z brakiem pieniędzy na wypłaty.

- Po prostu obraliśmy inny tryb pracy. Przez pierwsze dwa tygodnie (1-14 kwietnia) zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie przyjmowaniem wniosków „Rodziny 500 plus”. Myślę, że było to dobre posunięcie, bo torunianie nie musieli stać w kolejkach. Jeśli jakieś się zdarzały, to sporadycznie, np. w MOPR przy ul. Batorego, i były szybko rozładowywane - tłumaczy.

Od poniedziałku, 18 kwietnia, wnioski zaczęły być w Toruniu analizowane i opiniowane. Decyzje są wydawane.

Od dziś czekaj na SMS-a

- Od poniedziałku, 25 kwietnia, torunianie otrzymywać będą wiadomości SMS-em o tym, że wydano im decyzję przyznającą zasiłek wychowawczy. W niej wskazany będzie lokal, do którego mają się po nią zgłosić. Dopiero z tą decyzją w ręku mogą czekać na pieniądze - mówi dyrektor Bochenek.

Wypłaty pieniędzy mają w Toruniu ruszyć w pierwszych dniach maja. Jak zapewnia szefostwo MOPR-u, to termin realny i bynajmniej niezagrożony brakiem pieniędzy. Podobno problemem nie są też usterki systemu komputerowego do obsługi „500 plus”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto