Pilotaż na ulicy Chmielnej
30 stycznia Stołeczny Konserwator Zabytków spotkał się z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych na ul. Chmielnej. Niestety od miesięcy regularnie elewacje tamtejszych budynków, na jednym z najbardziej znanych deptaków stolicy, są szpecone. Malowidła, tagi czy pomazane witryny sklepowe stały się tam już prawie normalnością. Miasto zaczyna podejmować kroki z tym związane. Na pewno nie bez znaczenia jest fakt, że ul. Chmielna przechodzi remont i już wkrótce mieszkańcy będą mogli korzystać z odmienionej ulicy. Byłoby ogromną stratą, gdyby wówczas nadal była dewastowana.
- Zleciliśmy opracowanie programu prac konserwatorskich dla wszystkich 33 adresów ul. Chmielnej (od Nowego Światu do pasażu Wiecha). Przekazaliśmy je zainteresowanym wspólnotom - czytamy na Faceooku Stołecznego konserwatora. Jak słyszymy od Michała Krasuckiego, Stołecznego Konserwatora Zabytków, jest wola do współpracy ze strony wspólnot. - Wczorajsze spotkanie dotyczyło pomocy wspólnotom. Chcemy ułatwić im proces uzyskania pozwoleń od wojewódzkiego konserwatora na czyszczenie budynków w przypadku takich zniszczeń. To też kwestia finansowa. Chodzi o zmianę przepisów w taki sposób, żeby można było uzyskać dotację na doprowadzenie do porządku elewacji - tłumaczy nam Krasucki. Ulica Chmielna ma być pilotażowym miejscem jeśli chodzi o takie rozwiązanie
Będzie więcej kamer
Ten sam problem dotyczy kilku miejsc w centrum: ul. Marszałkowskiej, Placu Pięciu Rogów czy Placu Zbawiciela. Być może konieczne są też inne działania - odstraszające? Nie sposób odnieść wrażenie, że grafficiarze muszą czuć się absolutnie bezkarni. To miejsca uczęszczane niemal o każdej porze dnia i nocy. A tymczasem na początku tego roku oszpecić udało się nawet parter tzw. "Domu pod sedesami". Co z działaniami skoordynowanymi z policją i strażą miejską umożliwiające wyłapywanie i karanie sprawców? Konserwator zabytków przyznaje, że będą rozmawiać także z policją o większej liczbie patroli w tym miejscu.
Wyłapywanie przestępców pozwoliłoby na obarczanie ich kosztami czyszczenia elewacji budynków. Jak widać na mapie poniżej, kamer monitoringu miejskiego w centrum, także na ulicach regularnie dewastowanych, nie brakuje. Ale to nie koniec. Na wniosek konserwatora w tym rejonie, m.in. na ul. Chmielnej, pojawią się dodatkowe kamery od Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Nas cieszy, że problem dostrzeżono, bo pisaliśmy o tym jeszcze w 2022 roku przed ogłoszeniem przetargu na remont. ul. Chmielnej. Oby te działania przyniosły skutek i graffiti zniknęło z rozpoznawalnych punktów stolicy.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?