Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Masarz wykorzystywał seksualnie 14-latkę! Wyrok w Toruniu zbyt łagodny?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Proces toczył się w Sądzie Okręgowym w Toruniu z wyłączoną jawnością.
Proces toczył się w Sądzie Okręgowym w Toruniu z wyłączoną jawnością. Polska Press
Krzywdy, jakich doznała od 30-letniego obecnie Mateusza B. dziewczynka z Grudziądza, trudno przeliczyć na pieniądze. Sąd Okręgowy w Toruniu 6 września br. skazał mężczyznę za seksualne wykorzystywanie czternastolatki i groźby karalne na 2 lat i 9 miesięcy więzienia. Sprawca zapłacić ma ofierze 10 tysięcy zł zadośćuczynienia. Prokuratura chciała surowszej kary. Obrońca natomiast wyrok uznał za "dość satysfakcjonujący". Jego klientowi groziło do 12 lat więzienia.

Zobacz wideo: Trzy miesiące zwolnienia chorobowego, koniec raju dla symulantów.

Grudziądz. Wykorzystywał seksualnie 14-latkę

Ten proces z uwagi na drastyczność sprawy i interes dziewczynki toczył się od początku za zamkniętymi drzwiami. Wyrok jest jednak jawny. 6 września br. ogłosił go sędzia Wojciech Pruss w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Grudziądzka prokuratura, która żądała surowszej kary więzienia, wystąpiła o pisemne uzasadnienie orzeczenia. Gdy się z nim zapozna, zdecyduje, czy wywodzić apelację.

Kim jest Mateusz B. i co się wydarzyło w Grudziądzu?

Do drastycznych wydarzeń doszło w Grudziądzu w drugiej połowie 2018 roku. Jak ustaliła prokuratura, 27-letni wówczas Mateusz B. wykorzystał seksualnie 14-letnią dziewczynkę kilka razy. Nie był z nią spokrewniony, ale nie był też sprawcą przypadkowym. "Znajomy z otoczenia" - tak określają go śledczy.

Mateusz B. to z zawodu masarz specjalizujący się w rozbiórce mięsa. Dotąd nie był karany. Był, a być może i jest nadal, uzależniony od narkotyków. Gdy sprawa - po pewnym czasie - trafiła do Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu, dość szybko usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Za kraty trafił 4 lipca 2019 roku. Pokrzywdzona dziewczynka mogła wówczas czuć się bezpiecznie.

Polecamy

Akt oskarżenia przeciwko Mateuszowi B. o seksualne wykorzystywanie dziecka (art. 200 par. 1 Kodeksu karnego) oraz kierowanie wobec niej gróźb karalnych (art. 190 kk) trafił do toruńskiego sądu w grudniu 2019 roku. Proces mężczyzny ruszył na początku pandemii - w marcu 2020 roku.

Gdy proces jeszcze trwał, we wrześniu 2020 roku, Sąd Okręgowy w Toruniu uchylił grudziądzaninowi areszt i ten wyszedł na wolność. Dalej odpowiadał już przed sądem z wolnej stopy. 6 września na ogłoszenie wyroku w swojej sprawie się jednak nie stawił. Nie przybył też jego obrońca z urzędu - adwokat Rafał Szulta.

Wyrok: 2 lata i 9 miesięcy więzienia i 10 tysięcy zł dla pokrzywdzonej. Zbyt łagodny?

Ogłaszanemu przez sędziego Wojciecha Prussa wyrokowi przysłuchiwała się grudziądzka prokurator Małgorzata Zdrojewska-Gutowska. Mateusz B. uznany został winnym obu zarzucanych mu czynów. Za pierwszy, czyli seksualne wykorzystywanie dziecka, groziło mu do 12 lat więzienia. Sąd wymierzył mu karę 2,5 roku pozbawienia wolności.

Za groźby karalne wobec dziewczynki Mateuszowi B. groziło natomiast do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd wymierzył karę 6 miesięcy. Łączny wyrok do odsiadki: 2 lata i 9 miesięcy bezwzględnego więzienia.

Poza tym na mocy wyroku Mateusz B. ma 10-letni zakaz kontaktowania się i zbliżania do ofiary na odległość mniejszą niż sto metrów oraz 10-letni zakaz prowadzenia działalności związanej z edukacją, opieką czy leczeniem dzieci. Dodajmy, że jako masarz raczej takiej nie planuje prowadzić, ale środek tego typu sąd stosuje w podobnych sprawach obligatoryjnie.

Mężczyzna zapłacić ma również pokrzywdzonej 10 tysięcy zł tytułem zadośćuczynienia. Został też zobowiązany do poddania się terapii dla uzależnionych od substancji odurzających, w trybie ambulatoryjnym.

Na poczet kary więzienia sąd zaliczył Mateuszowi B. okres tymczasowego aresztowania: od 4 lipca 2019 roku do 14 września 2020 roku. Wyrok jest nieprawomocny. Czy i kto się od niego odwoła?

Obrońca Mateusza B.: "Wyrok dość satysfakcjonujący"

Z obrońcą Mateusza B. skontaktowaliśmy się dzień po wydaniu wyroku. Nie znał jego treści, więc w skrócie mu ją przekazaliśmy. Uznał wyrok za "dość satysfakcjonujący". Przekazał nam jednak, że i tak będzie namawiał klienta do apelacji.

Satysfakcjonującym natomiast trudno uznać orzeczenie prokuraturze, która żądała dla oskarżonego surowszej kary więzienia.
-Ostatecznej oceny wyroku dokonamy po zapoznaniu się z jego pisemnym uzasadnieniem. Wtedy zdecydujemy, czy apelować - mówi prokurator Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

WAŻNE: Art. 200 kodeksu karnego [Seksualne wykorzystanie małoletniego]
par. 1.
Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Masarz wykorzystywał seksualnie 14-latkę! Wyrok w Toruniu zbyt łagodny? - Toruń Nasze Miasto

Wróć na naklonadnotecia.naszemiasto.pl Nasze Miasto