Pensja burmistrza Nakła „przyklepana”. A ile zarabiają pozostali włodarze? Zobacz!

Cudze płace zawsze wywoływały - i wywołują - emocje. Stąd często krytyczne opinie o pensjach, które radni wyznaczają wójtom, burmistrzom, czy starostom. A jakie płace radni przyznali po wyborach włodarzom z powiatu nakielskiego? Sprawdziliśmy!

Uchwała określająca pobory Sławomira Napierały, burmistrza Nakła, nie wywołała na ostatniej sesji żadnej dyskusji. Pewnie dlatego, że nie zmienia ona dotychczasowego stanu rzeczy. Burmistrz Nakła zarabiać będzie dokładnie tyle samo, co dotąd. A jakie uposażenie otrzymywał przez ostatnich kilka miesięcy?

Jego pensja wynosi miesięcznie 10 tys. 620 zł brutto. Składa się na nią najwyższe dopuszczone prawem wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4800 zł, najwyższy dodatek funkcyjny wynoszący 2100 zł i najwyższy 40 proc. dodatek specjalny w kwocie 2760 zł. Do tego doliczyć trzeba dodatek za wysługę lat - 960 zł.

- Jest nowa kadencja rady, więc taka uchwała musi być procedowana - wyjaśniał na sesji w Nakielskim Ośrodku Kultury, przed zarządzeniem głosowania w tej sprawie, Paweł Wiśniewski, przewodniczący Rady Miejskiej Nakła. Przypomniał też, że burmistrz Sławomir Napierała zarabiał więcej, ale w sierpniu 2018 r. to wynagrodzenie zostało mu przez ówczesną radę obniżone, zgodnie z wymaganiami prawnymi.

Burmistrz Napierała nie był na sesji obecny. Miał ważne spotkania poza Nakłem. Ratuszowe władze reprezentował jego zastępca Piotr Kalamon.

Dokładnie taką samą pensję jak Sławomir Napierała, co do złotówki, radni przyznali Mariuszowi Piotrkowskiemu, nowemu burmistrzowi Szubina. Tyle samo także odbierać będzie co miesiąc w Starostwie Powiatowym w Nakle Tadeusz Sobol, nowy starosta nakielski.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]

Nieco mniejsze uposażenie ma Leszek Klesiński, burmistrz Mroczy. Jego pensja wynosi 10 tys. 180 zł brutto. Składa się na nią pensja zasadnicza w wysokości 4700 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 1900 zł, dodatek specjalny wynoszący 2640 zł oraz dodatek stażowy w kwocie 940 zł.

Pensje poniżej 10 tys. zł otrzymywać będą w tej kadencji tylko dwaj włodarze gmin: burmistrz Kcyni Marek Szaruga oraz wójt Sadek Dariusz Gryniewicz.

Najniższą pensje ma Dariusz Gryniewicz, wójt Sadek. Ale i tak może być zadowolony, bo obecni radni okazali się o wiele bardziej hojni aniżeli ich poprzednicy, którzy okroili mu pensję do minimalnego poziomu. Obecnie jego uposażenie wynosi 9 tys. 240 zł. Składają się na nie: 4700 zł - wynagrodzenie zasadnicze, 1900 zł - dodatek funkcyjny i 2640 zł - dodatek specjalny.

Marek Szaruga, burmistrz Kcyni, przyznaną ma pensję w wysokości 9 tys. 982 zł. W kwocie tej mieści się wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4700 zł, dodatek funkcyjny wynoszący 1900 zł, dodatek specjalny w kwocie 2442 zł oraz dodatek za wieloletnia pracę - 940 zł.

Święta dadzą nam po kieszeni. Znów wydamy więcej