Gabloty z Książa, niemal cudem odnalezione
Na tym jednak nie koniec. Gablot jest bowiem więcej. Jak pisaliśmy kilka miesięcy temu, dokładnie w maju 2023 roku, osiem pochodzących z Zamku Książ, przeszklonych szaf odnaleziono w piwnicach Pałacu w Rogalinie.
Pałac należy do Muzeum Narodowego w Poznaniu i właśnie pracownik tego muzeum, Michał Błaszczyński, kilka lat temu zidentyfikował te gabloty, porównując je ze starymi zdjęciami, jako pochodzące z Książa.
Ten pasjonat jest zatem cichym bohaterem całego przedsięwzięcia. Można chyba bowiem przedsięwzięciem nazwać wędrówkę po latach mebli - z Rogalina do Książa.
Trzeba było znaleźć sposób na przekazanie gablot do Wałbrzycha
Początkowo okazało sie bowiem że nie ma możliwości przekazania gablot na wałbrzyski zamek.
– Usiedli prawnicy, usiedli specjaliści od ruchu muzealiami, wreszcie wypowiedziało się ministerstwo, że nie jest możliwe, żeby muzeum publiczne przekazało je nieodpłatnie w jakikolwiek sposób spółce. I wtedy pojawiła się kooperacja z muzeum wałbrzyskim - opowiada Tomasz Łęcki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu.
Sposobem okazało się przekazanie gablot przez Muzeum Narodowe z Poznania w wieloletni depozyt wałbrzyskiemu Muzeum Porcelany. To natomiast zajęło się ich odrestaurowaniem i będzie prezentowało na Zamku Książ jako swoją wystawę. W gablotach ustawiono nawet porcelanę z muzeum w Wałbrzychu.
– Renowacja ośmiu gablot będzie kosztowała w sumie niecałe 700 tysięcy złotych. Książ ma nam ten wydatek rekompensować ze sprzedaży biletów. W lipcu mają trafić tu dwie kolejne szafy, a pozostałe do końca roku - wyjaśnia Jacek Drejer dyrektor Muzeum Porcelany w Wałbrzychu.
Były ozdobą Książa, ale po wojnie zostały wywiezione
Barokowe gabloty powstały po 1722 roku na zamówienie Konrada Ernesta Maksymiliana hrabiego von Hochberga i barona na Książu. Przez 160 lat znajdowały się na parterze barokowego skrzydła Książa, gdzie hrabia umieścił swój słynny na całą Europę Gabinet Sztuki. W przeszklonych, lakowanych czerwono i złociście szafach miały znajdować się bowiem zbiory monet, muszli, kamieni, kryształów i minerałów, w tym kamień Poppei (żony Nerona) oraz duży hiszpański topaz.
- Po przeniesieniu kolekcji sztuki i biblioteki do Budynku Bramnego w latach 80 XIX wieku, barokowe meble pozostały w zamku. Do czasów dwudziestowiecznej przebudowy znajdowały się w dzisiejszym Salonie Włoskim na pierwszym piętrze. Następnie zdobiły korytarz w skrzydle południowym na tej samej kondygnacji – informują w Książu.
Dodają, że gabloty widać m.in. na fotografiach wnętrz zamku Książ z 1909 roku, a także na archiwalnej fotografii nadwornego kucharza Hochbergów Louisa Hardouina z 1920 roku.
Te przeszklone szafy zostały wywiezione z dawnej siedziby rodu Hochbergów już po II wojnie światowej, prawie 80 lat temu,
Od dziesięcioleci stały w piwnicach Pałacu w Rogalinie. Jako eksponaty, które nie są związane z terenem, i do tego wymagające kosztownej renowacji zalegały tam w magazynach.
Na odzyskaniu ośmiu szaf z Książa nie skończy się
- Ta seria wydarzeń, mam nadzieję, zakończy się pod koniec tego roku. Tak wynika z planu dostaw kolejnych szaf, które będą uzupełniane w zamku Książ. Absolutnie unikatowe meble powrócą do miejsca z którego pochodzą, do wnętrz, do których były specjalnie zaprojektowane – mówi Anna Żabska, prezes Zamku Książ.
Dodaje, że to jednak nie koniec powrotów na zamek elementów jego wyposażenia. Szczegółów na razie nie zdradza.
- Na pewno z tego zestawu, z którego pochodzą gabloty, mamy u siebie zegar i taboret. Po renowacji trafią do Książa. Gdzieś w Polsce jest chyba coś jeszcze – mówi Jacek Drejer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?