Ministerstwo gotowe przejąć Technikum Żeglugi Śródlądowej w Nakle [zdjęcia]

Nie pierwszy raz sejmowa komisja obradowała w Nakle. Przed laty goszczono w grodzie nad Notecią przedstawicieli Komisji Infrastruktury Sejmu RP. Tym razem do Nakła zjechała na wyjazdowe posiedzenie sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. W obradach wzięła także udział wiceminister Anna Moskwa.

Pierwsza część obrad poświęcona była sytuacji hydrologicznej i nawigacyjnej na drodze wodnej E-70. Podkreślano jak ważne jest przywrócenie żeglowności szlaku na potrzeby rozwoju turystyki. Zdaniem wiceminister Moskwy do zrobienia jest bardzo dużo, bo zaniedbania w tej dziedzinie są ogromne, sięgają siedemdziesięciu lat wstecz.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo

Szczegółowo omówiono prace wykonywane obecnie na śluzach w Bydgoszczy i plany inwestycyjne wytyczone na najbliższy czas. Wicestarosta nakielski Tomasz Miłowski dociekał czy by nie można równolegle prowadzić robót także na innych obiektach. Przyśpieszyło by to rewitalizację szlaku. Jak zaznaczył - pytają o to często wodniacy korzystający z portu w Nakle.

Odpowiedź nie daje raczej złudzeń, że w rejonie Nakła takie roboty rozpoczną się szybko. Powodem koszty. Zresztą - mówiono na posiedzeniu w Nakielskim Ośrodku Kultury - śluzy nakielskie nie są w bardzo złym stanie. W pierwszej kolejności działać trzeba tam, gdzie sytuacja grozi katastrofą.

Na posiedzeniu mówiono też o sytuacji szkolnictwa kształcącego na potrzeby żeglugi śródlądowej. Do niedawna w Polsce działały dwie takie szkoły. Teraz jest ich więcej. M.in. reaktywowano szkołę we Wrocławiu, której organem prowadzącym jest Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

W Nakle nie brakuje osób, które optują za przejęciem przez ministerstwo także Technikum Żeglugi Śródlądowej w Nakle. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się m.in. burmistrz Nakła Sławomir Napierała i Kazimierz Toczko, dyrektor ZSŻŚ w Nakle. Ich zdaniem uczniowie mieliby wówczas lepsze perspektywy. Jak przyznał Paweł Wiśniewski, przewodniczący Rady Miejskiej Nakła - rada także wystosowała w tej sprawie apel. Do takiego rozwiązania zachęcała też w Nakle poseł Ewa Kozanecka. Decyzja leży w gestii powiatu.

- Nie chcielibyśmy się pozbywać takiego rodzynka - mówił Tomasz Miłowski. Pytał gości o szanse zwiększenia subwencji oświatowej na szkołę, bo do ZSŻŚ powiat dokłada ponad 140 tys. zł rocznie.