Serwowano tu ciasta domowej roboty, pierogi, chleb ze smalcem. Goście imprezy bardzo chwalili domowe specjały. - Smalec robi Jola Stodolna - wyjaśnia Irena Wojciechowska z Kołaczkowa.
- Ciasta piecze wiele osób, najczęściej serniki i jabłeczniki. Unikamy ciast z kremem. Te przy ładnej pogodzie bywają zdradliwe. Naszym firmowym daniem - przyznaje pani Irena - stały się też pierogi. Można je zjeść najczęściej z kapustą i mięsem lub ze śliwkami. Stoisko jest sołeckie, ale wielkie zaangażowanie wykazuje grupa pań ze stowarzyszenia „Nasza Nadzieja” w Kołaczkowie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?