Gminy Mrocza i Lindern wciąż mają się ku sobie

To już czternaście lat współpracy. Mrocza i Lindern wciąż utrzymują kontakty. Niemieckiego partnera nigdy nie brakuje podczas ważnych wydarzeń i uroczystości. Byli w Mroczy m.in. pod koniec lata, gdy hucznie otwierano po kapitalnej przebudowie mrotecki rynek. 5-osobowej grupie przewodził Karsten Hage, burmistrz Lindern.

Goście z Niemiec obecni byli także dwa lata temu, gdy uroczyście otwierana była w Mroczy nowa hala widowiskowo- sportowa. Bo od kilkunastu już lat ważne wydarzenia w gminie nie mogą się obyć bez udziału delegacji z Lindern. I wice versa. Przedstawiciele Mroczy także są obecni, gdy w Lindern dzieje się coś ważnego.
Cztery lata temu, z okazji 10- lecia podpisania partnerskiej umowy między obiema gminami, jedna z nowych ulic w pobliżu szkoły w Lindern nazwana została ul. Mrotecką. A wiosną b.r. zamontowane zostały w Lindern nowe witacze. Jest na nich informacja o partnerstwie z gminą Mrocza.

Lindern swej ulicy w Mroczy na razie nie ma. Ma za to swoje drzewko na odnowionym mroteckim rynku. Przy okazji ostatniej bytności goście je własnoręcznie posadzili. Odsłonili też tabliczkę z dwujęzycznym napisem: „Drzewo miasta partnerskiego Lindern”.
Pod drzewkiem zakopana została tuleja z życzeniami dla następnych pokoleń.

W ciągu kilkunastu lat współpraca obu gmin rozszerzała się na coraz to nowe obszary. Obecnie dotyczy m.in. samorządu, kultury, oświaty, spor-tu, straży pożarnej a także łowiectwa. Są szanse na dalszy rozwój wzajemnych kontaktów. Dobrą okazją do kolejnych spotkań - przypadające w przyszłym roku 15-lecie partnerstwa.