Kościół poklasztorny w Kcyni już odrestaurowany

Kościół poklasztorny Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kcyni to jedna z najpiękniejszych zabytkowych świątyń w regionie. Pielgrzymi przyjeżdżają tu licznie, by modlić się m.in. przed łaskami słynącą figurą Chrystusa. W najbliższą środę 14 bm. przywędrują tu z pielgrzymką mieszkańcy Szubina.

[zaj_kat]W 2000 r. rozpoczęto prace, które przywrócić miały kościołowi dawną świetność i blask. Zaczęto od osuszania murów, wzmocnienia fundamentów. Potem, krok po kroku, konserwatorzy odnawiali stacje Drogi Krzyżowej i sklepienia krużganków. Od samego początku pracami restauratorskimi kierował dr Solida Lim z Pracowni Konserwacji i Restauracji Malarstwa Ściennego w Toruniu. Po raz pierwszy spotkaliśmy go tu trzynaście lat temu. Rozpoczynał wówczas odnawianie stacji Drogi Krzyżowej. Plany, by zrobić od razu trzy, nie powiodły się. Okazało, że odnawianie malowideł, których autorem jest Antoni Smuglewicz, jest bardziej pracochłonne niż pierwotnie sądzono.

ZOBACZ KONIECZNIE: Tyle zarabiają żołnierze, policjanci, prokuratorzy i strażnicy! [stawki]

Kilkakrotnie w minionych latach prace te wspierał finansowo urząd marszałkowski. Pomagali też: wojewódzki konserwator zabytków, gmina Kcynia i powiat nakielski. Od lat organizowane są też w mieście festyny parafialne, z których dochód przeznaczano na renowację kościoła poklasztornego.

- W tym roku kończymy prace. Do odnowienia pozostała już tylko jedna, 14 stacja Drogi Krzyżowej, jeden obraz - informował wiosną zgromadzonych na rynku mieszkańców ks. Michał Kostecki, proboszcz kościoła Wniebowzięcia NMP w Kcyni. Bo w czerwcu zorganizowano w Kcyni 12 już festyn parafialny, by zebrać fundusze na renowację Kalwarii.

Przywracanie blasku malowidłom zakończone. Prace te pochłonęły w sumie 1.146.900 zł. W listopadzie odwiedzi Kalwarię ks. bp. Jan Tyrawa.