Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Broniewskiego narzekają na brak zainteresowania ze strony władz

Maria Warda
Mieszkańcy budynków przy Broniewskiego, mają żal do samorządowców i proszą o zmianę nastawienia.
Mieszkańcy budynków przy Broniewskiego, mają żal do samorządowców i proszą o zmianę nastawienia. Maria Warda
Ulica noszącą imię rewolucyjnego poety Władysława Broniewskiego to piaszczysty, pełen dziur szlak zlokalizowany na Osiedlu Bydgoskim.

Jeszcze ponad 20 lat temu było tu ogromne wyrobisko, które zostało częściowo zasypane. Na zrekultywowanym terenie pobudowano garaże. Zwiększająca się liczba samochodów nie świadczy o dobrobycie mieszkających w pobliskich budynkach obywateli. Większość zamieszkałych w blokach komunalnych rodzin, to ludzie ubodzy.

Wyjątek stanowią właściciele pobudowanych na początku lat sześćdziesiątych domków jednorodzinnych. Jedni i drudzy nie są zadowoleni z kolejnych rządów w gminie.

Zadowolonych nie ma

- Ten dom budowali rodzice - mówi Maria Dąbrowska. - To prawie centrum miasta, a wygląda jak zagubiona w lesie osada. Jak jest sucho, to szyby w domu są tak zakurzone, że świata nie widać. Jak pada, to można się utopić. Nikt się nami nie interesuje. Słyszałam opinię, że to najdroższa do wybudowania droga w Szubinie. Być może, ale przecież nie trzeba wszystkiego robić w jednym roku.

Najgorzej mają chyba mieszkańcy baraku przy Broniewskiego 1. Ich budynek jest położony w dole. Są zalewani przez wodę spływającą z okolicznych wzniesień.

- Nikt nas słuchać nie chce - żali się Krystyna Ratajewska. - Dosypują tylko ziemi, a tu jest dół. Wybudowali nam co prawda chodnik, ale jest on zalewany przez wodę. Prosiliśmy w gminie, aby wybudowali kanalizację deszczową. Zostaliśmy zlekceważeni.

Kolejny rozmówca dodaje:

- W tym budynku mieszka 8 rodzin. Tyle gada się o ekologii. Za ścianą - dosłownie metr od budynku - przebiega linia gazowa. Prosiliśmy aby założyli nam ten gaz, ale zlekceważyli nas. Kupujemy więc węgiel i nim palimy. Traktują nas jak obywateli drugiej kategorii.

Obietnice bez pokrycia

Moi rozmówcy przyznają, że nie wiedzą, kto jest radnym z ich terenu. Żalą się, że rok temu było zebranie w „ogórkach” (tak szubinianie nazywają Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych) obiecali dużo i na tym się skończyło.

Mówią zgodnie:

- Tu był taki jeden radny, co jeździ na rowerze. Był również taki co miał sklep. Jednak ani jeden, ani drugi nie zadbali o naszą ulicę.

W Biurze Rady Miejskiej w Szubinie, usłyszeliśmy, iż „jest to najprawdopodobniej teren radnego Marka Gajewskiego”.

Urzędnik jednak stwierdził, iż nie może udostępnić numeru jego telefonu, ponieważ - gdyby to zrobił - złamałby Ustawę o ochronie danych osobowych. Obiecał jedynie, że zapyta radnego o wyrażenie zgody na udostępnienie nam numeru telefonu.

Do tematu warunków życia mieszkańców ulicy Broniewskiego powrócimy.

Przeczytaj także: http://naklonadnotecia.naszemiasto.pl/

Pogoda na dzień (22.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naklonadnotecia.naszemiasto.pl Nasze Miasto