Nawałnica zniszczyła drogi pod Nakłem. Są pieniądze na naprawy

- Nasza droga w Janowie to głównie piach i szlaka. Po nawałnicy byliśmy zupełnie odcięci od świata. Nie było przejazdu z żadnej ze stron - opowiada Mieczysława Palicka, mieszkanka Janowa. - Okoliczni rolnicy sami drogę udrażniali. Do dziś nie są jeszcze uprzątnięte wszystkie powalone drzewa - informuje nasza rozmówczyni

A droga w Janowie ważna. Tym traktem kierowane są auta w przypadku różnych zdarzeń drogowych w rejonie m.in. Paterka czy Występu. - Jak coś się wydarzy i jest objazd to sytuacja u nas jest tragiczna - słyszymy w Janowie.

Ale jest szansa, że będzie lepiej. Kilka dni temu podczas spotkania w Tucholi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz przekazał samorządowcom z regionu promesy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczące rządowego wsparcia remontów zniszczonych dróg. Jedną z promes odebrał Sławomir Napierała, burmistrz Nakła. Cała przyznana gminie kwota, w wysokości ponad 544 tys. zł, przeznaczona zostanie na poprawę stanu właśnie gminnej drogi w Janowie.

- Na razie jeszcze drogowców u nas nie widać - przyznają mieszkańcy wsi, którzy bardzo walczyli o modernizację traktu. - Drogowców nie ma, ale geodeci już się u nas kręcą, robią pomiary - słyszymy w Janowie.

Na liście beneficjentów także gmina Mrocza. Burmistrz Leszek Klesiński odebrał promesę opiewającą na kwotę ponad miliona złotych (dokładnie 1.145 tys. zł). To wsparcie na realizację 12 różnych zadań. Jakich?

- W kilku miejscowościach wykonane zostaną 200-800 metrowe odcinki dróg. Prace prowadzone będą m.in. w Ostrowie i Drzewianowie, gdzie nawałnica poczyniła wiele szkód - informuje Leszek Klesiński, burmistrz Mroczy. Dodaje, że gmina pokrywa 20 proc. kosztów zaplanowanych inwestycji.